"50 twarzy Greya" i "Upadek" - kiepski film i świetny serial z Jamie Dornanem


Nie miałam pojęcia kim jest Jamie Dornan dopóki nie został obsadzony w "50 twarzach Greya" w roli "perwersyjnego" Christiana. Zanim obejrzałam dzieło Sam Taylor Johnson, przypadkowo zobaczyłam na youtubie zwiastun serialu "Upadek", który zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Serial był tak wciągający, że pierwszą serię obejrzałam w ciągu jednego dnia, a ostatnio wybrałam się do kina na "50 twarzy Greya", by porównać dwie najważniejsze do tej pory role Dornana.I jaki rezultat? Wciąż mi szkoda tych 20 złotych na bilet ;) 




Jeżeli chodzi o "50 twarzy Greya" to artykuły zwiastujące film są bardziej ekscytujące od samego obrazu. Jak rzetelnie informowały swoich czytelników rozmaite portale, twórcy w trakcie realizacji przeżywali wiele stresujących momentów. Nie udało się pozyskać znanych nazwisk (Gosling im odmówił), a kiedy wreszcie wybrano ambitnego Charliego Hunnama do roli pana Greya, aktor szybko zrezygnował z roli obawiając się kompromitacji. Produkcja zyskała miano "porno dla mamusiek" a główne role w końcu wzięli Jamie Dornan i Dakota Johnson. Po co? Chyba tylko dla rozgłosu. 


O fabule filmu nie ma co wspominać, bo jej tam nie ma. Film nie jest ani obyczajowy, ani romantyczny, ani erotyczny, jest o niczym i nijaki. To taki romans z serii Harlequina z paskiem w tle. Jest adresowany do wielbicielek powieści, tylko one są w stanie zmarnować 2 godziny w kinie. Aktorzy grają fatalnie, bo wcielają się w groteskowe postacie. Dakota sprawia wrażenie, że za chwilę zaśnie, a Jamie nie potrafi ukryć zażenowania z powodu wypowiadanych kwestii. Niektórzy twierdzą, że jest to obraz gorszący. Tak, rzeczywiście zgorszyłam się, że pokazano ten film w kinie. I dodatkowo zostałam zdeprawowana faktem, że reżyserka jest całkiem utalentowana i miała do dyspozycji dobrych aktorów. Niestety musiała też się wywiązać z zadania czyli dostarczyć wytwórni hit dla mało wymagających. W efekcie w kinie naprawdę ciężko było mi wysiedzieć, zwłaszcza, że kawę wypiłam po 10 minutach i nie miałam nic innego do roboty. Z nudów zaczęłam sprawdzać na filmwebie opinie o innych filmach twórców "50 twarzy Greya", a zwłaszcza o pewnym serialu.... 




"Upadek" z Jamiem Dornanem jest dla odmiany ambitną produkcją o horrorze codzienności. Do takiej tematyki mam szczególne upodobanie, po prostu uwielbiam filmy o pozornie normalnych ludziach, którzy okazują się potworami. Postaci granej przez Dornana naprawdę można się przerazić. Paul Spector to kochający mąż i ojciec, zawodowo pomagający ludziom w rozwiązywaniu problemów. Nocami jednak zmienia się w seryjnego mordercę, polującego na niewinne ofiary i czerpiącego przyjemność z zabawy martwymi kobietami. Najbardziej szokujące jest właśnie to zestawienie jego relacji rodzinnych z potrzebami, które nakazują mu dokonywanie morderstw. 




W serialu od samego początku wiemy kim jest morderca, przypuszczamy również, że zostanie złapany. Napięcie nie opada jednak ani na sekundę, co jest zasługą niesamowitego, mrocznego klimatu a także wielowymiarowych postaci. Twórcy serialu zastosowali niesamowity zabieg, szczegółowo charakteryzując głównych bohaterów serialu. Prowadząca śledztwo inspektor Gibson (w tej roli Gillian Anderson) momentami wydaje się równie zdeprawowana, jak przestępcy, których szuka. Stąd pewnie wziął się tytuł serialu, który można interpretować jako upadek jednostki. I dotyczy to praktycznie wszystkich bohaterów opowieści, zarówno mordercy, jak i jego rodziny, ścigających go policjantów, no i oczywiście ofiar. "Upadek" daje widzowi wszystko to, czego "50 twarzy Greya" nie potrafi zapewnić: świetną historię, wielowymiarowe postacie, napięcie utrzymujące się przez cały czas trwania filmu i tematy do przemyśleń na długo po zakończeniu seansu. A przede wszystkim można porównać Dornana w dwóch rolach i tylko żałować, że twórcy Greya nie wykorzystali jego potencjału. Dlatego też nie czekam na drugą część kinowego hitu, która pewnie już nie okaże się tak udanym skokiem na kasę, za to jak najszybciej zafunduję sobie drugi sezon serialu ;) 


Ogólna ocena: 

"50 twarzy Greya": 0/5
"Upadek": 6/5

Źródła zdjęć: 

http://www.orlandoweekly.com
http://www.independent.co.uk
http://www.digitalspy.co.uk
http://zpopk.pl
Share on Google Plus

About Unknown

Cześć:) To ja, autorka bloga. Blogowanie to moje hobby, ale zajmuję się tym od niedawna, dlatego mam prośbę :) Jeżeli przeczytałaś/łeś post, to proszę zostaw komentarz. Wszystkie wskazówki i porady są dla mnie bardzo cenne :) Z góry dziekuję :)
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze :

Prześlij komentarz