Piosenki moich nastoletnich lat


Dzisiaj zebrało mi się na wspomnienia. Przypadkowo podczas sprzątania trafiłam na pudełko z moimi starymi kasetami magnetofownowymi. Niesamowite, że do tej pory je zachowałam. Od razu przypomniały mi się lata liceum, kiedy to zamiast szaleć za szkolnymi przystojniakami, jak zawsze musiałam się wykazać oryginalnością. Największą miłością moich nastoletnich lat jest więc album "The Miseducation of Lauryn Hill". Niestety kasety nie mam, pożyczyłam ją komuś i nie wróciła do mnie ;( Całe szczęście cała płyta jest dostępna na youtube :D Juhuuuu :D Wciąż uważam, że jest to najlepszy album nagrany kiedykolwiek przez kobietę. Muzyka jest genialna, teksty rewelacyjne, od całości nie można się oderwać. Potrafiłam zarywać noce, bo ta muzyka mnie wprost hipnotyzowała. Szkoda, że obecnie Lauryn nie cieszy się już taką popularnością jak kiedyś. Teraz raczej można o niej usłyszeć w kontekście kolejnych skandali i problemów z prawem, dlatego warto sobie przypomnieć, że tak naprawdę jest to przede wszystkim genialna artystka.


Cały album pełen jest rozważań o Bogu i miłości, a jednocześnie jest to album skierowanym do masowego odbiorcy. Muzyka Lauryn Hill spełnia wymogi muzyki popularnej (jest łatwa w odbiorze, szybko wpadająca w ucho), a jednocześnie zawiera przekaz na najwyższym poziomie. Moje ulubione utwory z albumu to "Tell Him" oraz "Zion". Pierwsza opowiada o dojrzewaniu do prawdziwej miłości, druga o macierzyństwie w showbiznesie. Dorastałam tłumacząc te teksty i poznając świat z wrażliwego kobiecego punktu widzenia. "Tell Him" rozpoczyna się jednym z najpiękniejszych wyznań w historii muzyki: 



let me be patient, let me be kind 
make me unselfish without being blind
though I may suffer, I'll envy it not 
and endure what comes cause he's all that I got   

Po prostu uwielbiam ten początek, a takich genialnych wersów jest na płycie sporo. Nie ma sensu się zagłębiać w to, jak fantastyczna jest to płyta. Moim zdaniem powinna być obowiązkowo puszczana na lekcjach muzyki nastolatkom, chociaż daleka jestem od narzucania komuś czegokolwiek, ale tą płytę bym wprowadziła do kanonu płyt obowiązkowych. Na razie jest moim numerem 1 a drugiego jeszcze nie mam ;)  Poniżej moje dwa ulubione utwory: 



Poza "the Miseducation of Lauryn Hill" największy wpływ na moje postrzeganie świata miała Nelly Furtado i jej pierwszy rewelacyjny album "Whoa Nelly". Moją ulubioną piosenką z tej płyty jest "On the radio", dzięki któremu już całkowicie upewniłam się, że mimo wszystko lepiej jest zostać "true to myself" i do dzisiaj się to sprawdza. Szkoda tylko, że Nelly nie jest zbyt wierna sobie i od kiedy rozpoczęła romans z komercją to niestety nie potrafi go zakończyć... Aha, tej kasety też nie mam. "Whoa Nelly" podzieliła los "the Miseducation of Lauryn Hill" i ktoś mi jej nie oddał... 


Do mojej listy piosenek, które miały na mnie największy wpływ muszę dodać jeszcze kilka "feministycznych" akcentów, chociaż nie znoszę tego słowa. Nie wiem dokładnie co oznacza, ale kojarzy mi się z manifestacjami i krzyczącymi kobietami, więc wzbudza negatywne odczucia. Lubię kobiety, które są silne, ale nie bardziej niż Pudzian ;) Moje ulubione wokalistki to więc kobiety, które nie boją się wyrażać swoich poglądów, ale robią to z kobiecym wdźiękiem. Będzie więc Angie Martinez i jej "Go M.....", Alicia Keys ("A Woman's Worth") i dziewczyny z TLC ze świetnym "Silly Ho". Chociaż na co dzień nie używam przekleństw, to w tych utworach mi one nie przeszkadzają. Co więcej nie odejmują też wykonawczyniom ich kobiecości, a to dopiero jest sztuka... ;) 




Wybór piosenek wyraźnie wskazuje, że byłam wielką fanką R&B. Ale moim ulubionym gatunkiem muzyki zawsze był, jest i będzie rock. Na razie nie mam pomysłu jak opisać moją wielką miłość do rocka. Czekam więc aż najdzie mnie wena, by przygotować kilka "rockowych" postów :)  
Share on Google Plus

About Unknown

Cześć:) To ja, autorka bloga. Blogowanie to moje hobby, ale zajmuję się tym od niedawna, dlatego mam prośbę :) Jeżeli przeczytałaś/łeś post, to proszę zostaw komentarz. Wszystkie wskazówki i porady są dla mnie bardzo cenne :) Z góry dziekuję :)
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze :

Prześlij komentarz