Nie jest to komedia roku i żadnego gorącego pościgu tutaj nie uraczyłam. Są za to kiepskie dowcipy, nieciekawe zwroty akcji i sporo dziur w scenariuszu. Jedynym naprawdę zabawnym elementem filmu są latynoscy gangsterzy, ale Ci akurat mieli wzbudzać przerażenie... ;)
Historyjka jest prosta i pełna stereotypów. Sofia jest żoną narkotykowego bossa i wraz z mężem mają zeznawać przeciwko mafii. Reese i jej partner przyjeżdżają, by ich eskortować. W domu dochodzi jednak do strzelaniny, w której panowie giną a kobitki muszą uciekać, by nie podzielić ich losu. Tutaj kończy się sensacja a zaczyna "komedia", oparta na skonfrontowaniu dwóch całkowicie różnych charakterów.
"Gorący pościg" to komedia, która swój komizm opiera na skrzeczącym głosie Sofii Vergary i niskim wzroście Reese Whiterspoon. Aktorki nie popisują się w swoich rolach, Vergarę można jeszcze jakoś znieść, ale Reese masakrycznie działała mi na nerwy. Twórcy filmu nastawili się na najprostszy rodzaj humoru, więc nie jest zabawnie, tylko śmiesznie i miejscami żenująco. Najgorsza w całym filmie jest chyba scena z udawaniem lesbijek, choć Reese przebrana za Jose Biebera też się nieźle kompromituje. Można się zastanawiać po co ten film pokazują w kinie, bo powinien od razu zostać wydany na DVD za 10 złotych. Wtedy mielibyśmy cenę adekwatną do jakości. Na bilety do kina naprawdę szkoda kasy.
Jak zwykle w przypadku nieudanych filmów, najlepiej prezentuje się ich trailer. Tak więc proszę, dwuminutowy zlepek tego, co jeszcze da się obejrzeć ;)
Ocena: 1/5
Źródła zdjęć:
1. http://www.comedycentral.pl
2. http://fdb.pl
3. http://stopklatka.pl
Źródła zdjęć:
1. http://www.comedycentral.pl
2. http://fdb.pl
3. http://stopklatka.pl
0 komentarze :
Prześlij komentarz