Posty z cyklu Przy kawie będą takimi kotami w worku. Sama nigdy nie wiem, o czym będzie kolejny. Tak jak napisałam na początku, będę pisać o tym, co mnie aktualnie interesuje i tego się trzymam.
W poprzednim poście prezentowałam jedną z moich największych pasji czyli rękodzieło. Teraz nieco podobnie, bo na tapecie będą samodzielnie wykonane jesienne ozdoby, ale też wskazówka jak spędzić jesienne wieczory i piosenka o tej deszczowej, ale pięknej porze roku. Czasami nie trzeba wiele, wystarczy kilka materiałów i pomysł, by stworzyć coś pięknego. I tylko odrobina chęci, żeby coś ciekawego poczytać czy posłuchać. Jesień jest świetną porą, kiedy można usiąść sobie w fotelu z gorącą herbatą, bo padający deszcz i chłód zachęcają, by ciekawie spędzić czas w domu. Tak więc zapraszam Was na pakiet jesiennych inspiracji :)
Film
Na youtube odkryłam kilka ciekawych filmów z jesiennymi dekoracjami. Wybrałam powyższy ze względu na prostotę wykonania i fakt, że do przygotowania tych dekoracji nie muszę kupować niczego, bo wszystkie potrzebne rzeczy mam w domu. A efekt jest naprawdę zadziwiający! To właśnie lubię najbardziej - coś pięknego z niczego. Zerknijcie, może i was zauroczą te pomysły :)
Artykuł/Post
Zdjęcie
Nigdy nie przepadałam za kwiatami. Wymagają stałej pielęgnacji i co gorsza, cieszą przez krótki okres czasu, po czym niestety nadają się do wyrzucenia. Jako zodiakalny Byk kocham otaczać się pięknymi rzeczami, ale wolę, gdy te przedmioty służą mi długo. Dlatego od kilku tygodni podglądam w internecie prace osób, robiących kwiaty z papieru. Wychodzą im piękne bukiety i zazwyczaj mam problem z uwierzeniem, że to naprawdę bibuła lub krepina a nie prawdziwy kwiat. Zaletą tej techniki jest również fakt, że papier jest jednym z najtańszych produktów do DIY. Jeżeli więc ktoś chce odpocząć od wydatków na inne prace, to polecam kupić komplet bibułek za około 7 złotych i spróbować :) Na kilka kolorów krepiny wydamy maksymalnie około 20 złotych, więc też nie ogłosimy bakructwa ;)
Cytat
To post o jesieni, dekoracjach, które możemy zrobić, a także o tym, jak spędzać czas w deszczowe, chłodne jesienne wieczory. Dla mnie nie ma lepszej pory roku na romans z książką, a samo czytanie to wciąż dla mnie najlepszy sposób spędzania czasu i super rozrywka dla umysłu :) Nic nie jest w stanie się z tym równać! Całkowicie zgadzam się z cytatem Iwaszkiewicza. To właśnie dzięki książkom odkryłam siebie. I okazało się, że jestem całkiem niegłupia i zaradna, co w efekcie przełożyło się na wiele pozytywnych zmian w moim życiu i ciekawe decyzje. Jedną z tych decyzji było oczywiście postanowienie o regularnym pisaniu bloga ;)
Piosenka
Zastanawiałam się jaka piosenka jest najlepsza na jesień i nagle znalazłam ten cudny utwór Niemena. Obecnie brakuje nam charyzmatycznych wykonawców, a muzyka na świecie powoli staje się darmowym fast foodem. Dlatego z przyjemnością wyszukuję ambitne utwory i wsłuchuję się w teksty. I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu Niemen wydawał mi się dziwnym piosenkarzem z dziwnym kapeluszem śpiewającym o dziwnym świecie. Od niedawna jego muzykę rozumiem i szanuję. Ach, starzeję się ;) Ale i mądrzeję, co jest super ;)
Mam nadzieję, że moje propozycje przypadły Wam do gustu. Jeżeli macie jakieś swoje pomysły na jesienne DIY, ciekawe propozycje książek do przeczytania lub jakieś sugestie muzyczne, dajcie znać w komentarzech :) Z chęcią się zainspiruję :)
Blogger Comment
Facebook Comment