Noc Muzeów i Jarmark Rękodzieła w Będzinie


W ramach odkrywania lokalnych atrakcji wybraliśmy się w krótkim odstępie czasu na dwie imprezy organizowane w Będzinie. Pierwszą była Noc Muzeów, na którą całkiem przypadkowo trafiliśmy 16-tego maja, a drugim super wydarzeniem był Jarmark Rękodzieła, zorganizowany 28-go czerwca. W tym poście zdjęcia i krótka relacja.



Podczas Nocy Muzeów wreszcie obejrzeliśmy te miejsca, do których wcześniej nie udało nam się wpaść. Mam tutaj szczególnie na myśli będzińskie podziemia. Słyszałam o nich wiele ciekawego, ale nigdy nie mieliśmy czasu, by do nich zajrzeć. Tym razem, korzystając z okazji, postanowiliśmy wreszcie wejść do środka. Czas w kolejce spędziliśmy na oglądaniu ciekawych tańców i próbach zrobienia fajnych zdjęć. Niestety, bez statywu, większość wyszła rozmazana. No trudno, może za rok będzie lepiej ;) 




Nie wiem dokładnie jak to jest z robieniem zdjęć w muzeach i innych zabytkowych miejscach. Niektórzy wyrażają zgodę, inni nie, dlatego postanowiłam umieścić tylko kilka zdjęć. Poniżej dwa ujęcia wystawy, która prezentowana była w Pałacu Mieroszewskich. Poza wystawą oczywiście cały pałac został udostępniony do zwiedzania. Wybrać się tam naprawdę warto, bo w pałacu przygotowano wiele atrakcji, poza zwiedzaniem wnętrz jest też na przykład wystawa pokazująca życie codzienne w średniowiecznym grodzie a także prezentacja zagłębiowskiej izby. 



O ile Noc Muzeów służy do prezentacji historycznego dorobku miasta, to na Jarmark Rękodzieła zjechali twórcy z całej Polski. Jarmark zorganizowano pod koniec czerwca w parku w okolicach Pałacu Mieroszewskich. Tej imprezy nie mogłam się wprost doczekać i wybrałam się na nią przeszczęśliwa z pełnym portfelem i aparatem :) Podobało mi się praktycznie wszystko i miałam spory problem z wyborem zdjęć :) 


Jako, że sama powoli rozwijam moje artystyczne zdolności, to wiem ile czasu, pracy i cierpliwości wymaga przygotowanie tych rzeczy. Zachwyciłam się zwłaszcza miniaturkami na zdjęciu poniżej. Cudne książki i latarnie, które zawierają w środku wyposażenie małych pokoi. Idealny pomysł na oryginalny prezent dla bliskiej osoby.  


Wiele osób, które wystawiały swoje prace miały rzeczy ozdobione różnymi technikami. Na przykład pani, u której można było nabyć ozdobione metodą decoupage małe krzesła, przygotowała również piękne i oryginalne portfele, w których od razu się zakochałam :) Pieniędzy z takiego małego dzieła sztuki naprawdę nie będzie mi się chciało wydawać :) Może wreszcie zacznę oszczędzać :D :D 



Super odkryciem była "pachnąca" wystawa ze sklepu Sylanapourii. Kupiliśmy kilka rzeczy, w tym średniej wielkości wianek z suszonymi owocami i pałeczkami cynamonu. W domu pachnie niesamowicie, a co ważniejsze zapach jest wciąż intensywny, mimo, że od zakupu upłynął już miesiąc. 



Na koniec zostawiłam moją ulubioną wystawę, która mnie bardzo zainspirowała. Decoupage na wszystkim, na czym się tylko da. Tak więc na kamieniach, teksturze, kawałkach kory z drewna. Ciężko mi było zrobić zdjęcia, bo ciągle ktoś podchodził do stoiska, co widać od razu na pierwszej fotce. Autorka niestety nie sprzedaje swoich prac w internecie, a szkoda, bo potrafi ozdobić dosłownie wszystko. Mi najbardziej spodobały się przepiękne deski kuchenne i domki z tektury. Po prostu cudowne!!! 





To taka w telegraficznym skrócie relacja z dwóch kompletnie innych, ale bardzo ciekawych imprez. Mnóstwo wiedzy i inspiracji czyli jak w tytule posta "coś ciekawego dla każdego" :) 
Share on Google Plus

About Unknown

Cześć:) To ja, autorka bloga. Blogowanie to moje hobby, ale zajmuję się tym od niedawna, dlatego mam prośbę :) Jeżeli przeczytałaś/łeś post, to proszę zostaw komentarz. Wszystkie wskazówki i porady są dla mnie bardzo cenne :) Z góry dziekuję :)
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze :

Prześlij komentarz